Kiedy brodziłam dziś w piasku na gdyńskiej plaży, przyszła mi do głowy myśl, że chodzenie boso jest jedną z najbardziej obecnie niedocenianych przyjemności. Mieszkanie w mieście oczywiście nie ułatwia sprawy. Na trawnikach bywa więcej psich kup niż trawy, więc zrozumiałe, że ściąganie butów w takiej sytuacji nie ma sensu. Jednak […]