Koń prawdę ci powie

Tak się jakoś złożyło, że tegoroczne Święta spędzamy z rodziną w ośrodku jeździeckim. Nigdy nie jeździłam konno i z końmi w życiu niewiele miałam do czynienia, ale od ładnych paru lat mam takie postanowienie, żeby w miarę możliwości i okazji robić różne rzeczy po raz pierwszy w życiu. No i właśnie po raz pierwszy w życiu zgłosiłam się na jazdę konną, czyściłam konia, zakładałam mu siodło i ogłowie i po raz pierwszy kłusowałam (to znaczy koń kłusował, a  ja na nim ;))

Moje wrażenia są ogromne, osobiste i bezcenne. Nigdy chyba nie otrzymałam aż tak bezpośredniej informacji zwrotnej na swój niejasny komunikat, niezdecydowanie, wahanie, brak silnej woli i odwrotnie oczywiście także. Jeśli wiedziałam czego chcę, byłam zdecydowana i jednoznaczna w swoich komunikatach – koń współpracował. Tak więc w kontakcie z koniem białe jest białe, a czarne – czarne, żadnych szarości, żadnego owijania w bawełnę. W swoich reakcjach na to co robimy koń jest do bólu szczery, a przy tym jest to szczerość neutralna, nie zabarwiona żadną złą intencją, ani złośliwością. Dostajesz to, co wypracujesz.

Co za szansa dla każdego, kto pracuje i komunikuje się z ludźmi! Co za sprawdzian dla liderów! Polecam każdemu, kto chce zarządzać lub już zarządza innymi ludźmi. Być może to czego się dowiemy w kontakcie z koniem nie zawsze nam się spodoba, bo może myśleliśmy o sobie inaczej, lepiej i widzieliśmy swoje przywódcze talenty przez różowe okulary. No cóż, nawet jeśli tak – prawda nas wyzwoli :). Bo jeśli wzrasta nasza samo-świadomość to wraz z nią rośnie możliwość rozwoju i zmiany tego, co zmiany wymaga. Czego Wam i sobie życzę.

PS. Przy okazji polecam zupełnie bezinteresownie i z czystej sympatii Ośrodek Jeździecki „Skręt” P. Marka Garlickiego, który konie kocha, rozumie i uczy nie tylko jazdy konnej, ale uważności, empatii i bycia liderem: http://skret.eu

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *